Imseth


_________________________________________________________________
_________________________________________________________________


         Zatrzymujesz się przed tłumem. Gdzieś wśród nich jest Imseth.  Wiesz to, jednak nie potrafisz jej zidentyfikować. Klniesz, przeciskając się pomiędzy ludźmi. Zawsze musisz jej szukać. Mało tego, nigdy nie znajdziesz jej w przeciętnym miejscu. W końcu przed oczyma mignie ci znajoma czupryna. Jest mieszanką brązu, ciemnego blond i rudego.  Wołasz ją, ale ona cię nie słyszy. Nic dziwnego, skoro na uszach ma słuchawki.  Już stąd słyszysz mocne brzmienie rockowych piosenek. Gonisz ją, ale ona nie zwraca na ciebie uwagi. I tak wie, że kiedyś się spotkacie.  Dlatego idzie do przodu, nie bacząc na ludzi.  Nie ma siły udawać, że ma wszystko gdzieś. Chce znaleźć swoja własną ścieżkę i iść po niej w ulubionych martensach.
         Dobrze wie, że jest irytująca. Przekonania nie pozwalają jej na słodkie słówka, dlatego zawsze powie to, co myśli. Dla niej zawsze coś jest czarne lub białe. Dużo wymaga od siebie i innych. Uśmiecha się ironicznie, gdy próbujesz przekonać ją do swoich racji. Ocenia srogo, bez zbędnego tłumaczenia się. Możesz jednak mieć pewność, że jest sprawiedliwa. Choć kieruje się uczuciami, to zdaje sobie sprawę, że nie każdy lubi to, co ona.  
         Kiedy ją doganiasz, właśnie siada na ławce. Odgarnia grzywkę i wyciąga notes. Wciąż nie spogląda na twoją twarz. Nie lubi bliskich kontaktów. Jej oczy, przesączone gorzką czekoladą, rozglądają się dookoła. Jest wyśmienitym obserwatorem. Po chwili małe, pełne usta wyginają się w chytrym uśmiechu. Znalazła kolejną ofiarę. Szybko skrobie coś na papierze. Słowami tworzy nowy świat. Opisuje rzeczy, których ty nie zauważasz. Chce dać światu jak najwięcej, ale nie zawsze potrafi się do tego zabrać. Dlatego to właśnie ty siedzisz obok niej. Jesteś furtką do jej wymarzonej przyszłości. Nie powie ci tego. Nie podziękuje. Po prostu spojrzy na ciebie i bezradnie wzruszy ramionami. Zrozumiesz. Przecież wiesz, że jej charakter jest dziwaczny. Zawsze stara się wyróżniać, ale wciąż ma wrażenie, że ginie w szarym tłumie. Że sama jest szara i pospolita. Wielu właśnie tak ją widzi. Ty dostrzegłeś w niej to, co ona tak bardzo pragnie wyciągnąć na wierzch. Nie uważa, żeby odmienność była zła. Przecież zawsze mówi, że to ona nas definiuje. Jednak jej odmienność jest odrobinę ukryta. Uważasz, że to zabieg celowy. Oczywiście możesz mieć swoje zdanie. Nie licz jednak, że usłyszysz prawdę. Ona nie ufa ludziom. Nigdy.    
          W pewnym momencie wstaje. Zamyka oczy, odwraca się tyłem i odchodzi. Nigdy się nie cofa, zawsze wybiera nowe drogi. Zostawia cię w przekonaniu, że jesteś niewidzialny. Ale wiedz, że ona cię zapamięta. Już na zawsze pozostaniesz w jej myślach, zajmując tam mniej lub bardziej ważne miejsce. 
_________________________________________________________________
_________________________________________________________________

_________________________________________________________________
_________________________________________________________________



Fanatyczka mitologii greckiej, celtyckich opowieści.
Niezależna, skryta gaduła.
Buntowniczka z konieczności.
Trwająca w wyimaginowanej rzeczywistości.
Wariatka z zamiłowania.
Wredna, dziwna, oryginalna. 

Feministka z zasady. 
Ambitna i nieprzewidywalna.  
Samotniczka z wyboru. 
Obrażona na cały świat, że zabierają jej dzieciństwo i każą dorastać.  
Maniaczka Star Wars, Comy, Nirvany, Iron Maiden, czekolady, Poświatowskiej, Sienkiewicza. 
Pisarka z powołania. 

___________________________________________________
___________________________________________________